W piątek 20 września 2024 roku podczas mojej wizyty w Polsce miałem zaszczyt uczestniczyć w symbolicznym pogrzebie kapitana Radlińskiego, którego witałem w Vancouver po przejściu Northwest Passage w roku 2010.
O godzinie 9.00 rano w Górkach Zachodnich w Gdańsku wszyscy uczestnicy ceremonii spotkali się na pokładzie jachtu „Solanus”. Niedługo potem wypłynęliśmy na Zatokę Gdańską, gdzie odbyły się uroczystości symbolicznego pochówku na wodzie. Jachtem dowodził kapitan Jurek Rakowski. Wszystkich przybyłych na tę uroczystość powitał Włodzimierz Palmowski. Słowo o zmarłym wygłosił Antoni Bigaj.Edmund Kunicki i Jurek Rakowski, przy dźwiękach dzwonu okrętowego i gwizdka złożyli urnę w wodach Bałtyku. Zygfryd Żurawski i Romek Nowak złożyli na wodzie wieniec. Następnie jacht okrążył miejsca złożenia urny.
Po tej części oficjalnej „Solanus” obrał kurs do portu Hel, gdzie w restauracji „Morgan” zjedliśmy wspólny obiad. Następnie wróciliśmy do mariny w Górkach Zachodnich. Cześć uczestników tej smutnej ceremonii wróciła do domu. Następnego dnia, tj. w sobotę pięcioosobowa załoga wypłynęła na rejs po zatoce. Najpierw odwiedziliśmy Puck, a na wieczór zacumowaliśmy w marine w Gdyni, gdzie ja wysiadłem z jachtu, bo w niedzielę miałem uroczystość rodzinną w Warszawie. Reszta załogi kontynuowała weekendowy rejs.